W Norwegii nie ma zatrzęsienia imprez dla dzieci. Ale są. A jak już je robią to są łatwo dostępne (często wejście jest darmowe) i rzeczywiście wciągają dzieci. Poznawanie wszystkimi zmysłami to podstawa, wiedzą o tym organizatorzy otwartej imprezy w teatrze Kilden w Kristiansand, która ma za zadanie rozbudzić zamiłowanie do muzyki u najmłodszych. Dzieci mogą próbować dąć w trąbki i puzony, „grać” na skrzypcach, kontrabasie i wiolonczeli, spróbować wydobyć dźwięk z fletu, oboju. Mogą walić w bębny i dyrygować orkiestrą. W zeszłym roku były to właśnie muzyczne zajęcia (nie licząc miejsca z kolorowankami), a w tym poszło to w inne jeszcze wymiary sztuki – była możliwość przebierania się i „charakteryzacji”, można było projektować formę do teatru cieni, zapoznać się z różnymi rodzajami kukiełek. Wrażenia super, teatr odwiedziło tego dnia 2,5 tysiąca dzieci. Było 13 stacji (w tym przedstawienie i koncert), było kolorowo i ciasno, ale wszystko dość dobrze zaplanowane i zorganizowane. My nie mogliśmy przyjść zbyt wcześnie, dlatego nie wszystko zdołaliśmy zobaczyć. Ale i tak wyszliśmy z dużą porcją inspiracji. Każdy przybywający mógł dostać przy wejściu plan imprezy oraz balona, a przy wyjściu loda (no dobra, nie każdy, ja nie dostałam, chyba nie dotyczy to osób powyżej 150cm wzrostu).
A teraz już mniej gadania – krótka fotorelacja:
Sekcja rytmiczna składała się z kilkunastu muzyków
dyrygentów było wielu
Dzieci „komponowały” przyklejając magnesy na pięciolinii, a cierpliwy skrzypek grał każdy mini-utwór. Niektóre z nich naprawdę chwytały za serce, choć powstawały zupełnie spontanicznie i dość nieświadomie. Mateuszowi najbardziej podobało się tutaj.
By dostać się na niektóre warsztaty trzeba było ustawiać się w długie kolejki, my pojawiliśmy się dość późno, więc kilka musieliśmy sobie odpuścić. Tutaj kukiełki i teatr lalek. „To było najfajniejsze, szkoda tylko, że byliśmy tam za krótko” – podsumowała Kaja.
Kubie też się bardzo podobało.
Mnie najbardziej podobało się tutaj, poczułam bluesa.
A tu już zupełnie niemuzycznie, ale też fantastycznie, zajęcia w budynku warsztatu teatralnego. „Teatr cieni”.
*Kilden (Źródło) to jedyny teatr w Kristiansand
***
Jeśli tekst wydaje Ci się interesujący, daj mi o tym znać.
Możesz to zrobić:
dzieląc się swoimi przemyśleniami w komentarzu
udostępniając wpis znajomym
A jeśli lubisz czytać naszego bloga, polub nasz fanpage tutaj
***